Jakie mikroby żyją pod ręką

„Nie ciągnij rąk do ust!” - być może to zdanie może konkurować o jedno z pierwszych 10 miejsc w słowniku wymawianych przez matki na całym świecie. Mamy wiedzą z praktycznego doświadczenia, że ​​brudne ręce, które były w jamie ustnej, mogą powodować wiele chorób, od czerwonki po zapalenie jamy ustnej. Ostatnie badania przeprowadzone przez naukowców z japońskiego uniwersytetu wykazały, że drobnoustroje na rękach nie tylko mają miejsce, ale jest ich ogromna liczba - od 100 do 200 gatunków.

Co więcej, liczba drobnoustrojów zależy nie tyle od poziomu higieny człowieka (chociaż badano studentów, prawdopodobnie gdyby zbadano bezdomnych, liczby byłyby o rząd wielkości wyższe), ale od ... płci. Tak, kto by pomyślał, że na rękach kobiet jest dwa razy więcej drobnoustrojów niż na rękach mężczyzn. I nawet jeśli jesteś bardzo schludną osobą i myjesz ręce pięć razy dziennie, masz odkurzacz do klawiatury i specjalną szczotkę do paznokci, nadal masz mikroby na rękach, co więcej, jest to całkowicie normalne.

Bardzo trudno jest całkowicie pozbyć się zarazków, jest to praktycznie niemożliwe przez długi czas, a same próby mogą mieć bardzo niekorzystne konsekwencje. Zdrowa skóra zdrowej osoby sama w sobie stanowi przeszkodę w przenikaniu drobnoustrojów do środka. Ma także specjalne detektory komórek, które określają stopień zagrożenia „stworzenia”, które wpadło jej w ręce, i przekazują tę informację do „centrum”. Jeśli drobnoustrój jest niebezpieczny, skóra reaguje całym kompleksem działań, w wyniku czego dla szkodników powstają nieznośne warunki życia. Zdecydowana większość drobnoustrojów na rękach nie jest patogenna, ale może utrzymać ten mechanizm w stanie aktywnym.

Co się dzieje, gdy osoba stale używa mydła antybakteryjnego, aby pozbyć się zarazków na rękach? Po pierwsze, jego układ odpornościowy nie trenuje. Osłabia i zaczyna działać nieprawidłowo po awarii, która objawia się reakcjami alergicznymi. To właśnie ten mechanizm leży u podstaw udowodnionego faktu: dzieci w rodzinach, które są fanatyczne w kwestii czystości, cierpią na alergie dziesięć razy częściej niż te, w których przestrzegane są zasady higieny.

Po drugie, ciągłe stosowanie środków przeciwbakteryjnych wysusza skórę dłoni i pozbawia ją filmu lipidowego, jednego z głównych mechanizmów ochrony skóry. Rezultat jest odwrotny do oczekiwanego: skóra staje się wrażliwa, tworzą się na niej mikropęknięcia, przez które drobnoustroje swobodnie przenikają wszędzie, nawet w powietrzu. W warunkach obniżonej odporności, nawet warunkowo patogenny, to znaczy nieszkodliwy dla zdrowej osoby, może powodować poważne stany zapalne.

W odniesieniu do drobnoustrojów na rękach należy kierować się zasadą złotego środka i po prostu zdrowym rozsądkiem. Przestrzeganie zasad higieny jest konieczne, ale nie więcej.