5 mitów na temat produktów oznaczonych jako „bio”

Współczesnemu człowiekowi nie zawsze udaje się znaleźć mieszkanie w ekologicznie czystym regionie i taką pracę, która nie byłaby szkodliwa dla zdrowia. Z jedzeniem na pierwszy rzut oka jest lepiej: sklepy są pełne towarów, które według producentów są bezpieczne i zdrowe. Wielu Rosjan ma absolutną pewność, że oni i ich rodziny mają zagwarantowane optymalne odżywianie, wybierając produkty oznaczone jako „bio”, „eco” lub „organiczne”. Niestety nie jest to prawdą.

Dziś poznamy najczęstsze nieporozumienia na temat tego rodzaju produktów.

Produkty „organiczne” są całkowicie bezpieczne

Idea bezpieczeństwa produktów „organicznych” dla zdrowia ludzkiego wynika przede wszystkim z przekonania, że ​​do ich produkcji nie stosuje się chemikaliów (środki ochrony roślin, nawozy itp.). Jednak produkty, które w pełni spełniają te warunki, po prostu już nie istnieją. Nawet certyfikowane eko-farmy używają chemikaliów, nie można się bez nich obejść.

Wiele krajów przyjęło tak zwane normy ekologiczne, zgodnie z którymi tworzone są listy pestycydów, fungicydów i leków do leczenia zwierząt gospodarskich. Substancje zawarte w takich listach są wytwarzane głównie z naturalnych surowców i mają niską agresywność dla środowiska. Ale działają słabiej niż syntetyczne preparaty o podobnym celu. Z tego powodu właściciele gospodarstw ekologicznych często naruszają normy dotyczące stosowania dodatków chemicznych (na przykład używają dopuszczonych produktów w większych ilościach niż dozwolone). Dla konsumenta rezultatem może być zakup „organicznego” produktu zawierającego „nieszkodliwą chemię” o wysokim stężeniu, co stawia pod znakiem zapytania jego nieszkodliwość.

Kolejne stwierdzenie o bezpieczeństwie produktów ekologicznych wydaje się całkowicie absurdalne. Niektórzy uważają, że produkty z odpowiednim oznakowaniem są sterylne, to znaczy całkowicie wolne od patogennych mikroorganizmów. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością: produkty ecofarm zawierają te same bakterie, co ich zwykłe odpowiedniki (na przykład E. coli), a także muszą zostać dokładnie przetworzone przed użyciem.

Najsmaczniejsze z etykietą żywności

Żywność „ekologiczna” nie powinna zawierać dodatkowych smaków, cukru, dużej ilości soli. Osoba przyzwyczajona do zwykłej żywności postrzega produkty biologiczne raczej jako pozbawione smaku. Jednak adaptacja następuje dość szybko, szczególnie jeśli istnieje poważna motywacja do przejścia na zdrowszą dietę.

Produkty ekologiczne są pożywne niż zwykle

Tak nie jest. Wartość odżywcza produktów wiąże się nie tyle ze sposobem ich wytwarzania, co z warunkami i okresem przydatności do spożycia. Zatem wszelkie owoce, warzywa, jagody lub warzywa ostatecznie tracą znaczną część wartości odżywczej, niezależnie od tego, czy jest to produkt rolny, czy zwykły.

Produkcja produktów ekologicznych jest dokładnie kontrolowana

Idealnie byłoby, gdyby tak było, ale rzeczywisty stan rzeczy nie zawsze odpowiada zasadom deklarowanym przez producentów. W wielu krajach, w których pojęcia produkcji ekologicznej lub ekologicznej są zapisane w prawie, kontrolę sprawują nie organizacje państwowe, ale firmy prywatne. Producent zawsze ma możliwość przeprowadzenia swoich towarów w ramach lojalnej kontroli i uzyskania prawa do oznaczenia go odpowiednim znakiem, bez wystarczających podstaw. Oczywiste jest, że odbywa się to w celu obniżenia kosztów produkcji, ponieważ sumienna kontrola wszystkich etapów produkcji (uprawy surowców, przetwarzania, produkcji, pakowania, transportu i przechowywania) może sprawić, że produkt końcowy będzie zbyt drogi i niedostępny dla większości konsumentów.

W Rosji nie ma konsolidacji legislacyjnej pojęć „przyjazny dla środowiska” lub „ekologiczny” w odniesieniu do produkcji rolnej. Zatem produkty krajowe oznaczone „bio” lub „eco” wcale nie mogą różnić się od zwykłych, a umieszczenie odpowiednich etykiet na opakowaniu staje się tylko chwytem marketingowym.

Rolnictwo ekologiczne chroni przyrodę i ratuje ludzkość przed głodem

Oba stwierdzenia są niepoprawne. Uprawa roślin uprawnych przy minimalnym zastosowaniu dodatków chemicznych jest nieproduktywna. Jego powszechne wprowadzenie będzie wymagało znacznej rozbudowy gruntów rolnych, a nie można tego osiągnąć bez wylesiania na dużą skalę, odwadniania bagien i innych opcji niszczenia naturalnych biocenoz.

Nie zapominajmy, że produkty „organiczne” są bardzo drogie. Zwiększenie ich produkcji nie pomoże mieszkańcom najbiedniejszych krajów cierpiącym na brak żywności.

Decyzję o potrzebie przejścia na „organiczne” produkty żywnościowe należy podjąć samodzielnie. Trzeba tylko zwrócić uwagę na stosunek właściwości konsumenckich i koszt takich towarów, a także wziąć pod uwagę, że etykietowanie nie zawsze w wiarygodny sposób odzwierciedla ich rzeczywiste cechy. W każdym razie konieczne jest rozsądne podejście i trzeźwa ocena informacji dostarczonych przez producenta.