Chirurgia - nowość w leczeniu bólu pooperacyjnego

Technika irygacji ran (naciekanie ran) jako rozwiązanie problemu bólu w okresie pooperacyjnym.

W przeciwieństwie do subiektywnych doświadczeń wielu anestezjologów, nieudane próby zastosowania obecnie szeroko stosowanego znieczulenia zewnątrzoponowego w leczeniu bólu pooperacyjnego są częstym problemem klinicznym.

W meta badaniu z udziałem 17 215 pacjentów chirurgicznych nieudane próby znieczulenia zewnątrzoponowego wynosiły od 13% do 47,1%. Według Narodowego Centrum Zdrowia USA 4,3 miliona pacjentów cierpi na ostry ból pooperacyjny - ponad 50%. Jedno z największych badań w Wielkiej Brytanii (20 tysięcy pacjentów) wykazało, że ponad 40% cierpi z powodu bólu o umiarkowanym i dużym natężeniu w okresie pooperacyjnym. Według WHO i Międzynarodowego Stowarzyszenia Badań nad Bólem obecny stan rzeczy okazał się niezadowalający.

Liczba nieudanych prób znieczulenia zewnątrzoponowego nie jest jedynym powodem ograniczenia stosowania tego podejścia. Decyzja o dalszym stosowaniu znieczulenia zewnątrzoponowego w leczeniu bólu powinna być potwierdzona regularnymi przeglądami instytucjonalnymi i dokładną oceną stosunku ryzyka do korzyści, a nie podyktowana ogólnie przyjętą praktyką. W tradycyjnym leczeniu bólu pooperacyjnego znieczulenie zewnątrzoponowe nie jest już uważane za złoty standard.

Dziś nie jest już tajemnicą, że głównymi przyczynami zachorowalności i umieralności z powodu interwencji chirurgicznej są sama operacja, doświadczenie zawodowe chirurga, reakcja stresu na wynikającą z tego traumę i choroby powiązane z pacjentem. Znieczulenie pooperacyjne jest głównym składnikiem całego procesu leczenia i metod znieczulenia miejscowego, które są bardziej skuteczne niż znieczulenie ogólnoustrojowe, niezależnie od operacji i sposobu dostarczenia znieczulenia.

Dzisiaj technika irygacji ran lub technika infiltracji ran, jak to jest powszechnie nazywane w świecie medycyny, staje się coraz bardziej znana jako metoda analgezji pooperacyjnej, kiedy pod koniec operacji specjalny cewnik do nawadniania miejscowego, a nie ogólnosystemowego działania, umieszcza się u pacjenta w pobliżu rany. Rozpowszechnienie tej techniki zostało ułatwione dzięki uznaniu przez społeczność medyczną urządzeń nowej generacji, które spełniają wymagania tej metody łagodzenia bólu. Technika infiltracji ran ma na celu wczesną rehabilitację pacjenta poprzez porzucenie ogólnoustrojowych środków przeciwbólowych. Skuteczność i techniczna prostota tej techniki wspiera jej szerokie zastosowanie kliniczne i jest poparta dużą liczbą artykułów naukowych porównujących poziom bólu, ogólny stan pacjenta, czas hospitalizacji i inne parametry ze znieczuleniem zewnątrzoponowym i opioidowymi lekami przeciwbólowymi.

Technika irygacji ran udowodniła naukowo i praktycznie w znieczuleniu pooperacyjnym w następujących obszarach chirurgii:

  • Pediatria
  • Chirurgia ogólna
  • Operacja serca
  • Operacja klatki piersiowej
  • Ortopedia
  • Ginekologia
  • Onkologia
  • Urologia
  • Kręgowiec
  • Endoprotetyka
  • Chirurgia plastyczna.

Technika nawadniania ran ma na celu:

  • Kardynalne rozwiązanie problemu bólu pooperacyjnego
  • Najbardziej przyspieszony proces rehabilitacji pacjentów
  • Skrócony czas hospitalizacji
  • Zmniejszona częstość powikłań pooperacyjnych
  • Rozwiązywanie przewlekłych problemów bólowych
  • Zmniejsz ryzyko ponownej hospitalizacji.

Technika infiltracji ran daje dziś odpowiedzi na takie problematyczne obszary stosowania znieczulenia zewnątrzoponowego, jak:

  • Brak dowodów na zmniejszenie częstości powikłań pooperacyjnych u pacjentów niskiego i średniego ryzyka;
  • Zastosowanie przyspieszonego, zewnątrzoponowego, z szybkim wznowieniem aktywności ruchowej, programy odzyskiwania pooperacyjnego;
  • Brak mocnych dowodów na opłacalność technik znieczulenia zewnątrzoponowego, pomimo ich stosowania przez wiele dziesięcioleci;
  • Problem sprzecznych opinii na temat poważnych powikłań neurologicznych.

Podsumowując, należy zauważyć, że technika infiltracji rany, ponieważ jest prosta, bezpieczna i skuteczna, może być stosowana, chociaż nie dla wszystkich, ale do wielu zabiegów chirurgicznych w okresie pooperacyjnym. Dlatego ta technika powinna, zarówno osobno, jak i jako składnik, być częścią zrównoważonego schematu znieczulenia wielomodalnego.